U progu jej kariery aktorskiej, niedługo po wojnie, napisano: “Narodziny nowej polskiej tragiczki”. Gdy zaangażowała się w działalność opozycyjną w latach 70., Erwin Axer, dyrektor Teatru Współczesnego w Warszawie, stwierdził: – Z wielkiej aktorki stajesz się dyletantką w polityce. Odpowiedziała ostrym listem, że nie interesuje jej polityka, tylko moralna strona rzeczywistości. Lektura książki Bogusława Drewniaka …
Czytaj więcej