Joanna Krakowska, „Mikołajska. Teatr i PRL”. Wydawnictwo W.A.B. Warszawa 2011, 520 stron, „Wielkie biografie t. 49”

PRL-owska władza snobowała się na artystów (czasami bywało również na odwrót), ale ten sojusz tronu ze sztuką pełen był pułapek, zasadzek i dworskich intryg. Artysta zgięty w ukłonie mógł liczyć na sakiewkę i na sławę. Artysta lawirujący między młotem cenzury a prawdą w sztuce najczęściej miewał ostro pod górkę. Zaś artysta, który publicznie dokonał moralnego wyboru, co w PRL-u najczęściej było traktowane jak polityczna deklaracja, dostawał potężnego kopniaka, miał zniknąć z ludzkiej pamięci.

Tak potraktowano właśnie Halinę Mikołajską, co świetnie prezentuje Joanna Krakowska w książce „Mikołajska. Teatr i PRL”, będącej nie tylko wnikliwą i wyczerpującą biografią aktorki, ale również opisem doli-niedoli artystów – pokornych i niepokornych – w państwie autorytarnym.

Urodziła się w 1925 r. Jej sceniczna twórczość była niemal co do dnia rówieśniczką PRL-u. Grała w Krakowie i w Warszawie, szybko stając się jedną z najważniejszych i najbardziej rozpoznawalnych polskich aktorek. Próbowała reżyserii teatralnej. Największe sukcesy odnosiła w Warszawie w Teatrze Dramatycznym w latach 50. i 60 oraz w Teatrze Współczesnym.

Co najmniej dwie jej role otarły się o genialność: zagrała delikatną Szen-Tu przeistaczającą się w brutalnego i złego Szin-Ta w sztuce Bertolta Brechta „Dobry człowiek z Seczuanu” i Starą w „Krzesłach” Eugene’a Ionesco. Uczyła w Państwowej Wyższej Szkole Teatralnej w Warszawie. Do filmu raczej nie miała szczęścia. Nie należała do chwalców władzy, lecz z pewnością mogła liczyć na łagodne spojrzenie nadzorców PRL-owskiej kultury.

Kariera Mikołajskiej mogłaby potoczyć się spokojnie i bezwyboiście, gdyby nie odruch moralny (mówiła, że nie interesuje jej polityka, kiedyś, mówiąc o PRL-u, zaznaczyła: „Jak się wie już, co to jest, to nie można udawać dalej, że się nic nie wie”.). W 1975 r. podpisała List 59 przeciwko wpisaniu do konstytucji przewodniej roli PZPR, a kilka miesięcy później – List 101, dotyczący podniesienia do rangi najwyższej prawdy wieczystej przyjaźni ze Związkiem Radzieckim. We wrześniu ’76 wstąpiła do KOR-u.

Odpowiedzią władz były bezprzykładne wręcz szykany i nękanie; napad na mieszkanie Mikołajskiej i jej męża, pisarza Mariana Brandysa, dzieło wynajętych przez bezpiekę chuliganów, doprowadził aktorkę do próby samobójczej. Wprawdzie dyrektor Teatru Współczesnego Erwin Axer nie zgodził się, by wyrzucić ją z zespołu, nie mogła jednak grać na prawdziwej scenie. Występowała w salkach przykościelnych i w świetlicach.

Wróciła na scenę wraz z pierwszą „Solidarnością”. Triumfalnie, choć sama nie miała wielkich złudzeń, że w czasie rewolucyjnej gorączki ktoś pamięta jej role. Po koncercie w listopadzie 1980 r. z okazji rejestracji Związku powiedziała: „Witano mnie więc nie za to, co kiedyś zagrałam, nie za moje wysilone trzydzieści parę lat pracy, ale za to, czego nie zagrałam, za pięć lat szykan ubeckich”.

W stanie wojennym została internowana. Po uwolnieniu zagrała m.in. w „Wyzwoleniu” Stanisława Wyspiańskiego, wystawianym przez Teatr Polski w Warszawie. Publiczność urządziła jej owację na stojąco.

Zachorowała na raka, przeszła ciężką terapię i operację usunięcia piersi. Do urny wyborczej 4 czerwca 1989 r. zaniesiono ją na noszach. Zmarła 22 czerwca. W 2012 r. w warszawskim parku Marszałka Rydza – Śmigłego na tyłach Senatu stanął jej pomnik odsłonięty przez prezydenta Bronisława Komorowskiego i Danutę Szaflarską. Wiedzie do niego alejka imienia jej męża pisarza Mariana Brandysa.

Do kupienia: http://www.ravelo.pl/wielkie-biografie-t-49-joanna-krakowska,p100010489.html
Cena 19.99 zł
http://www.ravelo.pl/Mikolajska-Teatr-i-PRL-Joanna-Krakowska,p100208655.html?p_action=3206410001&abpid=11&abpcid=65
Cena 29,50 zł
http://allegro.pl/joanna-krakowska-mikolajska-teatr-i-prl-tom-1-i5171650679.html
Cena 18,99 zł

Recenzje:
Recenzja książki pióra Tomasza Łubieńskiego
Recenzja książki pióra Joanny Derkaczew